Cicho i ciszej Nie da się wysłyszeć Całego łba Równo za mną chodzi Jakby przylepiony do szyi wrak
Na ostatniej prostej Zabrakło tylko Ciebie Nie mogę się zatrzymać Bo wywrócę tę konstrukcję I choćbym bardzo chciała Mieć Cię częściej u mnie Wyniki badań mówią mi odwrotnie
Cicho i ciszej Nie da się wykrzyczeć Całego łba Równo za mną chodzi Jakby przylepiony do szyi wrak.
Z dachu kapie woda Nie mam teraz grosza Żeby odbudować nasz dom W którym po kawałku Zrzucasz mnie ze schodów A wczoraj już odcięli nam prąd