- Gnój wyrzuciłeś? - Wyniosłem. - A kurom to Ty nasypałeś? - Nasypałem. - A Frreali żeś zatankował?
Donatan... Równonoc... BRX, Kajman...
Ref. Nie lubimy robić, lubimy się wozić Nie wiesz o co chodzi, hymn dla wszystkich Słowian [x2]
BRX Nie dla nas robić w polu, to wiedziałem już w przedszkolu Potem przez całą szkołę pozdrowienia dla profesorów Nie dla nas gruba tyra, nie chce nam się wychodzić z wyra Jest robota, dajemy dyla, pijemy wódkę, jest psycho killa Gdzieś z kumplem siejemy lenia, mamy w chuj spraw, jest rozkmina W wiejskim barze szamiemy śledzia, co przynosi nam pani Krystyna Zalewamy go spirytusem, robimy bałagan i to jest kluczem Nic mi się nie chce, nic nie muszę, nie ukrywam, że mam słowiańską duszę Odurzam się niezłym sprzętem, nie mam roboty i jest pięknie Nie masz siły, to jesteś ze mną i ja to potwierdzam i to jest święte Jedziemy sobie z wyrobem, a mamy tu tego pełne zastole Jest tu Donatan i kilku kumpli, którzy się drapią leniwie po czole O-oł, co oni tu robią, mój kochany Boże? Tak wygląda tu równonoc, miło powitać, tu jest dobrze
Tu jest dobrze, tu jest dobrze ziom... To jest równonoc, Borixon, Kajman... Tak jest.
Ref. Nie lubimy robić, lubimy się wozić Ty wiesz o co chodzi, hymn dla wszystkich Słowian [x2]
Kajman Nie mam czasu za w czasu się martwić, w banku nie mam kasy Jak każdy młody Polak, mam w chuju ZUS i podatki Cały rok chcę żałować, tyrać w pocie czoła na wczasy Marzyć o szklanych domach, obserwować giełdowe wpadki Kitraj, hajsem ściany upychaj, zważ go na psy, bo jeździ przypał Lolek i joint, i oddycham, nie chce mi się robić nic dzisiaj Witam, tak Michał wita, gruba impra, jak u Rycha Odpalam konsolę i spliffa, z ziomem w PS'a pykam O-o-oł, gdy dzwoni domo-o-fon, ktoś chyba ma do-o-ość Głośna muzyka, podkręcam - sygnał zanika Mama mi mówiła, ziomek: "Ucz się, pracuj, zdobądź żonę." Tata na to: "Baw się chłopcze, jeszcze się urobisz po łokcie."
Ref. Nie lubimy robić, lubimy się wozić nie wiesz o co chodzi, hymn dla wszystkich Słowian. [x2]