Co za noc jeziora lód i mgła; co za noc tancerz i ja! Co za noc jeziora lód i mgła; co za noc tancerz i ja! Lubię takie gry, lubię taki stan; przede wszystkim, gdy południowy pan w sylwestrową noc uprowadza mnie gdzieś w suwalskie mgły; lecz w tym cała rzecz, że o nim dowiem się dopiero, kiedy się spełni wróżba z kart: Warszawa Wschodnia, drugi peron Gość z biletem tańca wart Czekam więc na list albo sms: jutro Warsaw-East Ale jest jak jest. Ciągle wróżę z kart, taniec mi się śni, podróż albo żart lecz w tym problem tkwi, że to wyjaśni się dopiero, kiedy się spełni wróżby cud: Warszawa Wschodnia, drugi peron Suwałk czar i jezior lód Bo tak bym chciała z caballero zatańczyć na jeziora szkle w suwalskich łyżwach to bolero, które już tańczyłam w śnie; śnie o podróży nad jeziora, w których miłosny zamarzł żar Poczekam jeszcze do wieczora i wywróżę sobie z kart taką noc jeziora lód i mgłę; taką noc jego i mnie. Taką noc jeziora lód i mgłę; taką noc ciebie i mnie.