Ty wciąż za czymś gonisz, ty wciąż się ścigasz z czasem jakbyś był trybikiem w tej machinie. Ten pośpiech jest jak złodziej okrada nas bezkarnie z każdej pięknej chwili zanim minie.
Razem ze mną nie śpiesz się. Nie ma po co, nie ma gdzie. Nie musimy robić nic. Czasem wolno tylko być.
Ucieknij ze mną z miasta, ucieknij choć na chwilę. Podarujmy sobie dzień w prezencie. Poleżmy pod jabłonią, niech inni gdzieś tam gonią. Może właśnie tak wygląda szczęście.
Razem ze mną nie śpiesz się. Nie ma po co, nie ma gdzie. Nie musimy robić nic. Czasem wolno tylko być.
Razem ze mną nie śpiesz się. Nie ma po co, nie ma gdzie. Nie musimy robić nic. Czasem wolno tylko być.