Zakochałem się w dziewczynie,której Anka jest na imię Zakochałem się bez granic, tak po prostu kocham ją za nic
Impreza była fajna, i dla rodziców moich tajna, Ławka w parku,kino akcji potem świece przy kolacji, Przyszła do mnie cała w bieli okryta dreszczem, wszyscy oniemieli, czarne włosy i oczy mgliste, a usta słodkie i soczyste.
O tak, o tak słów mi brak oczarował mnie jej oczu blask A Ty a Ty, Ty do mnie mów spragniony jestem dźwięku Twych słów.
Doprowadzasz mnie do szału jesteś bliska ideału, patrzysz na mnie - Ach co się dzieje? Chyba zaraz oszaleje, Prawy but na lewą nogę, przez nią wkładam i spać nie mogę, widziałem wczoraj Twoje zdjęcie Ślicznie CI w spodniach i w sukience
O tak, o tak słów mi brak oczarował mnie jej oczu blask A Ty a Ty, Ty do mnie mów spragniony jestem dźwięku Twych słów x2
Zakochałem się w dziewczynie,której Anka jest na imię Zakochałem się bez granic, tak po prostu kocham ją za nic