1.
Cześć, spotkajmy się Kochanie
Dam Ci coś na lepsze spanie
Ty dyskretnie szepniesz mile
Inni niech wciągają gile.
Ja krępuję się wciąż Ciebie
A tak chciałbym być już w niebie
Chyba lufę kupię sobie
Szybko krzywdę zrobię sobie.
Między nami szału nie ma
Kiepska gadka nic tu nie da
Byś ogarnął się troszeczkę
Dźwigasz pełną szmalu teczkę.
Pójdę z Tobą na zakupy
Lecz Ty stwierdzisz to do dupy
Jednak lufę kupię sobie
I porządek z sobą zrobię.
Ref.
Zwykły debil - tak wołają
Jak w obrazek gapi na nią
Do niej mówią za to - słodka
To zwykła jest idiotka.
Czy mądrej potrzebuje
I co on właściwie czuje
Słodka, czy drapieżna kotka
Nie chce mieć przy sobie młotka. /x2
2.
Całkiem miły jesteś dla mnie
Tylko gadasz tak nieskładnie
Wiesz, dziewczyny lubią róże
Nie prezenty drogie, duże.
Pójdę - skradnę kwiat dla Ciebie
Z korzeniami go wyjebie
Byś mówiła do mnie słodko
Jesteś wszystkim dla mnie złotko.
A ten dalej wciąż to samo
Zabierz go ode mnie mamo
Dziwak jakiś nienormalny
Chłopak ten jest zbyt banalny.
Bo nie mogę znaleźć - szukam
Do drzwi Twoich co dzień stukam
Me starania masz głęboko
Chuj z babami, kij im w oko.
Ref.
Zwykły debil - tak wołają
Jak w obrazek gapi na nią
Do niej mówią za to - słodka
To zwykła jest idiotka.
Czy mądrej potrzebuje
I co on właściwie czuje
Słodka, czy drapieżna kotka
Nie chce mieć przy sobie młotka. /x2
Ref.
Zwykły debil - tak wołają
Jak w obrazek gapi na nią
Do niej mówią za to - słodka
To zwykła jest idiotka.
Czy mądrej potrzebuje
I co on właściwie czuje
Słodka, czy drapieżna kotka
Nie chce mieć przy sobie młotka.
Duet Niebanalny еще тексты
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1