Nie wazne, ze Piecze mnie pod powieka kilka slów Mniej boli to Co nie raz juz przyniosly usta burz
Nie wazne, ze Jeszcze raz moje serce mi umarlo Pamiętam dni, W których cud sprawial, ze znów zmartwychwstalo
Teraz wiem, Ze to co nie zabija dzis mnie Da mi silę, Juz wiem, Ze to co nie zabija dzis mnie Doda jutro sil
Mogę zapomniec ciebie Zapomniec slowa i dni Mogę zapomniec ciebie Choc tak trudno mi Mogę zapomniec ciebie Zapomniec slowa i dni Mogę zapomniec ciebie Lepiej uwierz mi
Nie powiem ci Jak to jest gdy nadziei wciaz za malo Gdy wiary brzeg miesza się z mysla, Ze i tak nie warto juz nic
Uwierz ze, Ze to co nie zabija dzis Cię Da ci silę Przeciez wiesz, Ze to co nie zabija dzis Cię Doda jutro sil
Mogę zapomniec ciebie...
Nigdy się nie dowiesz, co wtedy dzialo się Jak ze mnę upadlo to, co w górę los mial niesc Nie powiem ci tych slów Bo nie mam ich juz Uciekly z moich rak Spadly z moich ust Nie sa moje