Za oknami mroźna noc, u mnie w domu ciepły koc Chodź, a ja pokażę Ci coś, czego nie widział nikt Każda mała ma dziś chęć, bo poniżej zera rtęć Ja rozgrzeję Ciebie dziś, nikt już nie wie co to wstyd Jej ubranie na podłodze, dłużej czekać już nie mogę Kiedy w końcu to się stanie, gdy poczujesz mnie kochanie Coraz bliżej ciało ciała, jesteś taka słodka mała
Bo póki jesteś młody, Bóg trochę dał urody Rozkładaj pannom nogi i nie wstydź tego się I choć powiedzą "zdrajca", kobiecych łez wciąż sprawca To jest w tych słowach racja, kiedyś przekonasz się Bo póki jesteś młody, Bóg trochę dał urody Niech panny robią lody, Ty nie wstydź tego się Bo to nie ciężka praca, wśród kobiet się obracać To jest w tych słowach racja, kiedyś przekonasz się
Tak czasami plącze los, że kobiety zmieniasz wciąż Nie da tamta, no to co - z inną można spędzić noc Tak historia toczy się, co dzień grasz w miłosną grę I od nocy aż do rana znowu śpiewka jest ta sama Jej ubranie na podłodze, dłużej czekać już nie mogę Kiedy w końcu to się stanie, gdy poczujesz mnie kochanie Coraz bliżej ciało ciała, jesteś taka słodka mała
Bo póki jesteś młody, Bóg trochę dał urody Rozkładaj pannom nogi i nie wstydź tego się I choć powiedzą "zdrajca", kobiecych łez wciąż sprawca To jest w tych słowach racja, kiedyś przekonasz się Bo póki jesteś młody, Bóg trochę dał urody Niech panny robią lody, Ty nie wstydź tego się Bo to nie ciężka praca, wśród kobiet się obracać To jest w tych słowach racja, kiedyś przekonasz się
Jej ubranie na podłodze, dłużej czekać już nie mogę Kiedy w końcu to się stanie, gdy poczujesz mnie kochanie Coraz bliżej ciało ciała, jesteś taka słodka mała
Bo póki jesteś młody, Bóg trochę dał urody Rozkładaj pannom nogi i nie wstydź tego się I choć powiedzą "zdrajca", kobiecych łez wciąż sprawca To jest w tych słowach racja, kiedyś przekonasz się Bo póki jesteś młody, Bóg trochę dał urody Niech panny robią lody, Ty nie wstydź tego się Bo to nie ciężka praca, wśród kobiet się obracać To jest w tych słowach racja, kiedyś przekonasz się