Eldo Jam Yo, przemierzam miasto na gumowych podeszwach Czarna 6-5, boomboksa niosę w rękach Miasto w dźwiękach topię, szarość wykopię za drzwi Na każdej latarni, wiszą ci bez wyobraźni Niewyraźni, transparentni jak zjawy Kilka tysięcy poltergeistów na ulicach Wawy Nuty jak Packman łapią potwory głucho W Faktach, na Wiertniczej wyleciał majk pułapka Na dachu auta, b-boy skunk robi łapy Danny Drumz gra funk, głośniki wystawiam na dachy To rap - punch za punch, to wysokie pułapy Choć to nie hajs za gram, tu też wpadasz w tarapaty Dziś to ekstremalny jam, miasto w gruzach Klucze, kontrolę dziś przejęła subkultura Cała reszta śpi i rano będzie w szoku Miasto niby to samo, lecz skąd tu tyle kolorów
To jam…
Na jam mam zaproszenia, ile? Kilka sztuk Bo scena się zmienia, tu selekcja pustych głów Głupek na plecach leży, a ciągle wierzy że gra Ej raperzyk! Kto jest teraz świeży z WWA? Ja, bo rynek teraz mierzy inną już miarą I żeby przeżyć, głośny krzyk to dziś za mało Mam dość tych rycerzy, dziś energia i styl Bo MC to ten, co bez rąk umie dać Ci w ryj Kings of WWA tu masz taki zwyczaj Jeśli ktoś do Ciebie coś ma, to szybko go rozliczaj Dziś za późno, ta lawina już ruszyła Sezonowcy, pop gwiazdki, radzę mocno się trzymać Dobrze nastawiony silnik pracuje Dobrze nauczony student propsuje A ten wirus był w powietrzu, Hybryd i Alfy W naszym sercu, generacja lirycznych morderców
Yo, palę majki, a dzisiaj palę banał i sztampę Świat śpi, pod poduszkę pakuję mu niespodziankę Marsz trwa, rap gra, przez osiedla niesie lampę Bez miłosierdzia, dzień rozliczenia z szajsem To wersy, rymy, zwrotki i słowa To zapiski z wielu nocy i dopiero edytorial Tysiąc z nocy jedna, tysiąc słów z osiedla By zjednać formę z treścią, by doszły do sedna Spraw jest tyle, misja jest jedna A elita myśli pokolenie rap na piedestał To jam, Ty spieprzaj tandetny burku Dwukrotnie całkowicie wymiatam na tym podwórku Mam moc, rapowy zakład oczyszczania Wiele słów w postaci mioteł, lecę na nich przez Europę Troski na potem, mam moc i cholerną ochotę 16 wersów, banał rozpierdala