Gdzie ty jesteś, jesieni? Tu jestem. W suchych liściach lecących z szelestem, w barwnych liściach, czerwonych i złotych, co na ziemię kładą się pokotem.
A-a-a A-a-a
Z dębu strząsam dojrzałe żołędzie, babim latem przystrajam gałęzie, ptakom wskażę bezpiecznych dróg szlaki, jeża do snu utulę pod krzakiem.
A-a-a A-a-a
Mgły wieczorem nad wodą rozłożę i przed zimą odejdę za morze