Opadła już gęsta mgła I ledwo latarnie lśnią W ciemności nocy tej coś Czai się, by zadać cios A zdrada kręci się znów Czyha na czyjś smutny los Idziesz chodnikiem na wprost Znasz już to miejsce od lat I nie wiesz, który to raz Masz randkę w hotelu Grand Sto metrów jeszcze i już Słyszysz, orkiestra gra
Och, och, moja mała Znów u mnie przegrałaś Przeciez wiesz, że zrobiłaś źle Och, och, moja mała Znów u mnie przegrałaś Przeciez wiesz, że zrobiłaś źle Och, och
Wchodzisz z fasonem na hol Portier Ci kłania się w pas Odbierasz klucz, śmiejesz się Choć ciało zaczyna drgać Biegniesz po schodach i wiesz Że tutaj nie ma już jej Czekasz godzinę lub dwie I każdy szczegół tu znasz Minęło te kilka lat Od tamtej daty i dnia Dlaczego to właśnie dziś Wybrzmiał ostatni takt
Och, och, moja mała Znów u mnie przegrałaś Przeciez wiesz, że zrobiłaś źle Och, och Och, och, moja mała Znów u mnie przegrałaś Przeciez wiesz, że zrobiłaś źle Och, och
Och, och, moja mała Znów u mnie przegrałaś Przeciez wiesz, że zrobiłaś źle Och, och Och, och, moja mała Znów u mnie przegrałaś Przeciez wiesz, że zrobiłaś źle Och, och