Zniszczyć wszystko! Zniszczyć wszystko! To klątwa Bogów, zaraza i plaga. Wirus zniszczenia w nas. To przekleństwo milionów. Gotowych by zabić. Łaknących krwi. Z Bogiem na ustach, w jednym szeregu. Tworzą historię pisaną krwią. Nie będzie cudu, nawet litości. Są bez sumienia, nie ma w nich świętości.
Ziemia spalona na popiół. Płyną potoki brunatnej krwi. Uzurpatorzy lecz strach zamieszkał w nich. Trawi ich ból, gnębi ich gniew. Cała populacja skąpana we krwi. Ułomna rasa, bez świadomości. Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz.