Ref. Daj mi muzyki, nalewaj drinki Pole marysi skręt mnie dotlenia Palimy kijki, płoną głosniki Pole marysi jest do skruszenia.
Znów mróz, przywiały wiatry, rozbujało chaty dziś wypiję zdrowie za tych co noszą góralskie szaty nie było bacy w pracy dziś, do peta wpadł zielony liść pije, pali grass, w szoku że śniegu po pas ma wciąż pijemy choć gwiazda już ostatnia zgasła mówię ziomuś Ci, spróbuj z dodatkami ciasta w końcu na relaksie, lecz bez żadnej równowagi dobrze, że do podparcia mam dziś dwie ciupagi.
Lecimy grubo - nie chudo pijemy wódę za wódą alko się leje jak cudo my dziś kręcimy tą budą, weź pokaż to udo, kruszymy syto dziś maryję zrób to ja się napiję, wychylę za Ganja Mafije co nie zabije - wzmacnia, racja to stara jak świat czacha płonie jak raca, zatraca się rzeczywistości smak pierdolę pościg i szmal, jestem wolny dziś jak ptak w duszy jedna nuta gra, jeśli czujesz to jedziesz tak.
Ref. Daj mi muzyki, nalewaj drinki Pole marysi skręt mnie dotlenia Palimy kijki, płoną głośniki Pole marysi jest do skruszenia.
Jarasz marychę ziom, herbata a w niej prąd Warkocze skaczą napierdala akordeon za oknem zima, śnieg, tu zimno nikomu nie jest, jesz, pijesz, pijesz, jesz zakopiański grzaniec grzeje a halny wieje, wieje, diabeł się śmieje, śmieje, Maryna gdzie jest wino? proszę tylko nie mów - nie wiem. Kruszysz jaranie, potem kręcisz, tego jestem pewien już nie jestem leniem, ale czasem się zasiedzę dalej polskie zwyczaje, znam je, ziomkowi nasyp bańkę jeden kieliszek został, wiadomo, że damy radę jadę, jadę z bratem jest temat za tematem wiesz zdrowia życzę wszystkim związanym z naszym światem.
Z dymu ciężkiego obłoka twardo tu stoisz na stokach na tej imprezce jest oka masz coś dobrego to poka taa, zawsze kozaczek, rączka, piątka, pięć w temacie w tym temacie i w tym temacie mamy to wszystko, rap a nie disco dużo wypiłem, a to nie wszystko znowu kolejka, dupy bajerka widziałeś wariat, pękła butelka czary mary, tany tany, szybko się dziś nie poddamy we krwi mamy, ostro gramy, nie, nie, nie odmawiamy dobry rap, polski rap, za mną wszyscy są na tak jesteś też pewny że, no to kielich w górę!
Ref. Daj mi muzyki, nalewaj drinki Pole marysi skręt mnie dotlenia Palimy kijki, płoną głośniki Pole marysi jest do skruszenia. (x2)
Mówili mi w przedszkolu - ej synku okaż skruchę, dlatego nadszedł Polum, pale Polum krusze, krusze. mam słowiańską duszę, i za kołnierz nie wylewam a wszystko to co ludzkie, znam jak Adam i Ewa i prószy śnieg z nieba, na lodzie pływa Jack nie mamy w domu chleba, na śniadanie - skręt mikrofon cze, czego więcej trzeba mi melodii koncert, daj sie podnieść Ganja Mafii ej hej Kadafi , bawimy się jak Kadafi nikt nie toczy piany, toczymy pacany z cannabis tak się bawi, tak się bawi familia Ganja Mafii ziomuś lecim refren, jak potrafisz.
Ref. Daj mi muzyki, nalewaj drinki Pole marysi skręt mnie dotlenia Palimy kijki, płoną głosniki Pole marysi jest do skruszenia. (x2)