79', Oslo na porodówce, niemowlę płacze głośno i raczej już nie uśnie. Mama jest dumna chociaż, wolała mieć córkę, skąd kurwa mogła wiedzieć, że rodzi psychobójcę?! 90' chyba, nie lubią go koledzy. Nie jara z nimi jointów, bo to marksistowscy szpiedzy. Non-stop siedzi na czacie, rzadko widuje tatę, skąd on mógł kurwa wiedzieć, że spłodzi psychopatę?! 06' ma firmę, ciągnie nawozy z Polski. Rząd w Oslo wspiera biznes, młodego przedsiębiorcy. Sypią mu na to forsy i poklepują w plecy, skąd kurwy mogły wiedzieć, że coś w powietrze wyleci?! Andres jest spokojny, w końcu znalazł zajęcie. 20.11 - bomby w parlamencie, Trochę nie umył mordy, kamera cyk mu zdjęcie, to bardzo nie przystoi, jak chce się być regentem!
Ref. Breiviku, Breiviku - norweski ogrodniku, Sumienie to ty chyba, zgubiłeś na śmietniku! Mózg ofiar na chodniku, to uśmiech na twej mordzie! Tak bardzo pojebany, może być tylko Norweg! x2 Bum ratatatatatatata, bum, bum, bum, bum Ratatatatatatata, kill, kill, kill, kill (norweski świr) Bum ratatatatatatata, bum, bum, bum, bum...
Miał być schizofrenikiem paranoidalnym, nagle jest zwykłym typem całkiem poczytalnym, ma w cipie multikulti i euroarabię, nie dziw się, jak ciapaty mu ogórki z działki kradnie. W mundurze policmajstra, ląduje na Utoji, Trochę się niepokoi, że zabraknie mu naboi, a musi odpierdolić, tylu lewackich zdrajców, Breiviku, ach Breiviku, ty wstrętny pojebańcu!
Ref. Breiviku, Breiviku - norweski ogrodniku, Sumienie to ty chyba, zgubiłeś na śmietniku! Mózg ofiar na chodniku, to uśmiech na twej mordzie! Tak bardzo pojebany, może być tylko Norweg! x2 Bum ratatatatata bum bum bum bum ...
Czasami bywa smutny, każdemu będzie smutno, Jak dla zasady od dekady, nic byś se nie puknął, lekko brak mu empatii i hołubi faszystów, Trochę nie lubi matki, lewaków, islamistów, ale wysyłać w pizdu, rodaków do Valhalli, To nikt mi nie wpierdoli, że typo jest normalny, I nie ogarnę tego, nawet jak mnie zakwaszą, Jak bardzo pojebany, jest ten skandynawski mason!