Wybieram +44 i wkurwia mnie to bo wolałbym 0-22 jeśli mam być szczery słyszę jej oddech musi starczyć za wiele za wiele ale ktoś tam właśnie wybrał walkę o siebie i to nie sny o bulwarze Sunset czasem to studia praca czasem wujo drugą szansę zrywa linie i czujesz ukucie to nie pokój to bezradność i smutek demony ale demony władzę mają gdy telefon milczy a w tv widzisz jak bomby wybuchają i wysyłasz w kosmos krótką modlitwę i chciałbyś podpalić świat, tłuc szyby i krzyczeć wiem że tęsknisz i wszystko jedno czy to Sopot wschodni Berlin wiem, że cierpisz wybierz numer, kiedy chcesz każdą porą jestem z tobą dzwoń sprawdzę o której masz samolot
Leci pierwszy impuls jak wizz-air pod Londyn tam gdzie czują bryzę ci co szerzą horyzonty sam mam takie dni kiedy zaczynam wątpić przeklinam świat zamiast się o niego modlić stare przyjaźnie to dawno przebrzmiała bajka dziś to tylko bla bla na słuchawkach na ławkach to bla bla to abstrakt i uszy i choć kontynuacja jest na kablach to ta gadka jest jak w plecy nóż plus reanimacja cóż kilku z was zabrał stąd solti choć są budki obok to nic nie morze wkurwić jak słowo przeliczone na złotówki przełożone na impulsy, dziś dzwonie do nich żeby spytać jak tam im choć to nie mocna szajka w stylu tych co masz jak włączasz film to kilka chwil spędzonych na słuchawkach to idzie dla tych co w podróży jak Grammatik Diox hi-fi banda
Tak głosy za oknem ale nie w twoim języku pusty pokój doprowadza do łez i do krzyku samotność doskwiera bo gdzieś zostawiłeś wszystko wyruszyłeś w świat by zapewnić bliskim przyszłość tydzień harówy bardzo często na dwie zmiany słaniasz się na nogach a zmęczenie nie zna granic wierzysz, że tak budujesz fundament szczęścia dziś od ciebie wiele zależy los bliskich trzymasz w rękach na swojej drodze napotykasz przeciwności raz jest dobrze a czasami masz już wszystkiego dosyć przychodzi dzień więc nie chcesz dużej zwlekać łapiesz za słuchawkę po drugiej stronie ktoś czeka mówisz o wszystkim z bólu zaczynasz krzyczeć głos ściska w gardle ty przecież nie chcesz milczeć to jedyna chwila, która naprawdę coś znaczy ten telefon to najdroższa rzecz warta każdej kasy