Znam smak namiętności, szczerych słów
Ich brak zmienia
punkt widzenia
Mam dość swoich gestów pełnych
kłamstw
Mój wzrok wyraża chęć rozstania
Zamknięty każdy
zmysł, każda chwila jest jak koszmarny sen
Stworzyłem nową
broń przeciwko marzeniom, przeciwko nam
Masz powód by
poczuć miłości głód
Największe płomienie zamieniam w
lód
Zapomniałem jak się kocha, zapomniałem jak to
jest
Możemy zacząć od nowa, chociaż wątpię czy jest
sens
Próby okazania uczuć, są jak nieudany
blef
Bezlitośnie oszukuję, zatruwając twoją krew
Nasz
dom, chronił nas przed całym złem
Dziś ma ściany zlane
łzami
Jak mam poczuć znowu lekki stan
Zrób krok, odejdź
z mego życia
Zamknięty każdy zmysł, każda chwila ma
cierpki, gorzki smak
Stworzyłem nową broń przeciwko
marzeniom, przeciwko nam
Masz powód by poczuć miłości
głód
Największe płomienie zamieniam w lód
Zapomniałem
jak się kocha, zapomniałem jak to jest
Możemy zacząć od
nowa, chociaż wątpię czy jest sens
Próby okazania uczuć,
są jak nieudany blef
Bezlitośnie oszukuję, zatruwając
twoją krew
Zapomniałem jak się kocha, zapomniałem jak to
jest
Możemy zacząć od nowa, chociaż wątpię czy jest
sens
Próby okazania uczuć, są jak nieudany
blef
Bezlitośnie oszukuję, zatruwając twoją krew
Hadrony еще тексты
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1