Tyle szans, nawet nie chcę patrzeć wstecz Bo by obwiniać się nowy powód zawsze jest Tym bardziej, że już o wiele bardziej chcę Zaryzykować wszystko niż stale mówić „martwię się” Biorę życie i przykładam nóż do gardła mu To jest napad, brakuje mi od dawna tchu Lecą lata, nie chcę nic brać na pół By spłacać w ratach i na barkach grób Nosić, nadal bez etatu walczę o swoje siano Pierdolę cwaniaków i to, co mi obiecano I co rano tutaj niezależny, dumny szukam Szans na zarobek, mam plan w chorej głowie, ta To przynosi mi tlen jak [?] To fakt i wiem, że stać mnie na to Będę kimś, będę miał to samo Moje sny, moje El Dorado Moje życie, w którym często kłamią
Ref. Szukam Wciąż, bo to życie poszło kawałek w przód I pytam Wprost, co będzie ze mną, kiedy szukam tu dróg? Szukam Wciąż, bo to życie poszło kawałek w przód I pytam Wprost, co będzie z nami, bo nie znamy się już?
Tyle pytań, na które wciąż szukam odpowiedzi Wciąż nie wiem nic i ciągle żyję w tej niewiedzy Patrzę ci w oczy, rozmawiamy na poważnie I czuję, że to oczywiste nie jest tak jak dawniej Poupadały nasze ideały niektóre I, chociaż się staramy, kilka mamy powtórek Życie długo wchodzi pod skórę Jakbyś patrzył w obskórę Że schodząc w dół masz czasem bardziej pod górę To czuję, szukam waszych spojrzeń i pytam Słyszę głuche echo w betonowych płytach Głupie ego czasem chciałoby krzyknąć Lecz po co słowa, skoro ich brak mówi wszystko?
Ref. Szukam Wciąż, bo to życie poszło kawałek w przód I pytam Wprost, co będzie ze mną, kiedy szukam tu dróg? Szukam Wciąż, bo to życie poszło kawałek w przód I pytam Wprost, co będzie z nami, bo nie znamy się już?
Nie gadamy, przynajmniej już nie tak często I nie ma tych słów, przez co rośnie obojętność I nie ma tych dróg, którymi chodziliśmy w ciemno Niektórym szkoda nóg i stoją w miejscu pędząc Nie wiem co jest z nami, czy szukamy się nawzajem Czy nasze plany to jeszcze plany razem Czy mamy fazę, by stworzyć coś z niczego Jak tamtym razem, i gonić słońce ślepo Jakimś arbitrażem w końcu dojść do czegoś No bo przecież mamy marzeń jakoś stąd po niebo, co? Często czuję się obco Bo jara mnie flow, hit i bit, co buja ostro A patrzą na mnie i kalkulują chłodno To nie mój świat, ten, poukładany od do Jestem Haju, słyszysz? Szukam siebie W stałej ciszy to krzyczę w eter
Ref. Szukam Wciąż, bo to życie poszło kawałek w przód I pytam Wprost, co będzie ze mną, kiedy szukam tu dróg? Szukam Wciąż, bo to życie poszło kawałek w przód I pytam Wprost, co będzie z nami, bo nie znamy się już?