Ja nie jestem taka mała Jakby moja mama chciała Ja już, proszę Pana, mam swój wiek Lecz niestety własny tata Stale mówi "Ty smarkata" Ach, doprawdy, człowiek by się wściekł
Bo ja już wiele rzeczy znam I swoje doświadczenie mam I nie nabuja mnie nikt Choć głupich się nie sieje, lecz Mnie nabrać bardzo trudna rzecz Na jakiś kawał lub trik
Gdybym chciała, ho, ho Miałabym przygód sto Przez okrągły rok Lecz nie bawi mnie czas Sennych marzeń do gwiazd To nie dla mnie, nie Wiem, co to miłość, a co flirt Poznałam już tych pojęć szczyt Lecz Pan nie wierzy, to źle
Pan usłyszeć chce dokładnie Ile lat mam, niech Pan zgadnie Lecz w sekrecie powiem Panu, że Mojej mamie o to chodzi Aby jeszcze się odmłodzić Do mnie nie chce już przyznawać się
A ja już wiele rzeczy znam I swoje doświadczenie mam I nie nabuja mnie nikt Choć głupich się nie sieje, lecz Mnie nabrać bardzo trudna rzecz Na jakiś kawał lub trik
Gdybym chciała, ho, ho Miałabym przygód sto Przez okrągły rok Lecz nie bawi mnie czas Sennych marzeń do gwiazd To nie dla mnie, nie Wiem, co to miłość, a co flirt Poznałam już tych pojęć szczyt Lecz Pan nie wierzy, to źle