Będą lata tłuste i gorące Ale też i nie klejące się wcale Poprzecinane deszczem Pozalepiane żalem
Ale trzymajmy się razem! Ale kochanie damy radę! Ale trzymajmy się razem! Ale... no ale... nigdy nie każ mi wybierać I nigdy nie każ mi wybierać, nigdy nie każ mi wybierać Bo jeszcze wybiorę źle
Będą dni pachnące wrzosem Ale też noce nie przespane wcale Poprzerywane wrzaskiem Pozaszywane niedopasowaniem
Ale trzymajmy się razem! Ale kochanie damy radę! Ale trzymajmy się razem! Ale.. no ale.. nigdy nie każ mi wybierać I nigdy nie każ mi wybierać, i nigdy nie każ mi wybierać Bo jeszcze wybiorę źle, bo jeszcze wybiorę źle
Damy radę! Ale trzymajmy się razem! Ale kochanie damy radę! Ale trzymajmy się razem! Ale nigdy nie każ mi wybierać I nigdy nie każ mi wybierać, i nigdy nie każ mi wybierać Bo jeszcze wybiorę źle...