Kiedy wszystko w życiu wali mi się I na prawde już zaczyna być źle Wtedy jeden lek mam na całe zło Wszystkim głośno mówię zdanie to!
Mam to w dupie, w dupie to mam! Mam to w dupie, ja mówię wam Że mam to w dupie, w dupie to mam Mam to w dupie, ja mówię wam!
Kiedy w polskim sejmie siedzą buraki Robią sex afery, trafiają do paki Kiedy polską piłką sterują fryzjerzy A lekarze biorą w łapę aż na głowię się włos jeży Kiedy wszyscy pija, jeżdżą autami, A policja dorabia lewymi mandatami Gdy paliwo jest w polsce droższe niż złoto Wtedy krzyczę, krzyczę, krzyczę z ochotą
Mam to w dupie, w dupie to mam Mam to w dupie, ja mówię wam Że mam to w dupie, w dupie to mam Mam to w dupie, ja mówię wam! hej jeeeej
Gdy korupcja w tym kraju wszystkich dopada No a sąsiad z zawiści by zabił sąsiada Kiedy sąd pedofila na 2 lata skazuje On wychodzi i dalej z dzieciakami pracuje Kiedy w radio same gówniane przeboje A w tv taki poziom, że włączyć się boję Gdy studenci szukaja pracy w UK Wtedy krzyczę, krzyczę, glośno że hej!
Mam to w dupie, w dupie to mam Mam to w dupie ja mówię wam Że mam to w dupie, w dupie to mam Mam to w dupie, ja mówię wam hej jeeeej
Kiedy ojciec drektor odda maybacha Kiedy błazny na Wiejskiej przestaną skakać Kiedy w polsce życie zacznie mieć smak To przestane wtedy krzyczeć tak
Mam to w dupie, w dupie to mam Mam to w dupie ja mówie wam Że mam to w dupie, w dupie to mam Mmam to w dupie, ja mowie wam Że mam to w dupie, w dupie to mam Mam to w dupie, ja mówię wam Że mam to w dupie, w dupie to mam Mam to w dupie w dupie! W dupie mam!