Usłyszysz me imię - to droga do zła Usłyszysz cierpienia - gorzkie jak łza Usłyszysz nienawiść - wolność od słów Usłyszysz modlitwy - słabość i gnój
Ma dusza rozdarta jak całun sprzed lat Krew płynie czarna, zostawia znak
Nadchodzi kres bytu uwalniam się z szat Doczesne dogmaty nie liczą się tam By przejść przez dolinę upuszczam płyn prawd Ból jest zwiastunem i chłód…już czas
Nadchodzi kres bytu uwalniam się z szat Ból jest zwiastunem i chłód…już czas
Usłyszysz me imię potężne jak grom Usłyszysz cierpienia – poczujesz ich moc Usłyszysz nienawiść i padniesz na twarz Usłyszysz modlitwy – nie zaznasz ich łask
Usłyszysz cierpienia… Usłyszysz moc Usłyszysz nienawiść Usłyszysz ….zło…
Ma dusza rozdarta jak całun sprzed lat Krew płynie czarna – zostawia znak