[Wilku] Na ulicy słowo droższe od pieniędzy Biznes jest biznes, każdy za czymś pędzi Ja nie zbiednieje, lamus dużo więcej straci Kiedyś się odbije wróci jak na tacy ziom Kto daje plamę musi pożegnać szacunek Było takich paru, obrali zły kierunek Niby tacy twardzi, niby znali się na rzeczy Dziś już nie ma ich wśród nas, nikt nie zaprzeczy
Niespełnione obietnice 2x
[Bilon] Nie raz słyszałem kiedyś rap szczery, elo ziom Dziś to stek bzdur, na silę lany gniot To zwykły kmiot, jak zawieje zmienia tor Tif to i stąd, bij strzałę poszedł won Niestety boli niespełniona obietnica Niełatwo jest wybaczać gdy ranne są uczucia Farmazonów słuchać mam kolejny raz? (nie!) Kiedyś wierzyłem w to, dzisiaj ty pędź na szczaw
niespełnione obietnice 2x
[Wilku] Pomyśl co chcesz powiedzieć zanim zaczniesz się jąkać Unikasz ludzi których za nic nie chcesz spotkać Twoje gwarancje wielu brało za pewnik Ci co oszukują samych siebie są naprawdę biedni Nie czujesz winy gdy w żyłach syf się toczy Myślisz, że jesteś inny? Synu otwórz oczy Narkotyki i alkohol to codzienność, chleb powszedni W domu chlew, w bani mętlik, a w duszy śmietnik
Niespełnione obietnice 2x
[Bilon] Nie popisałeś się prezydenciku śmieszny Ze swoją siostrą Jarkiem dla kraju niebezpieczny Masakra, miazga, zlasowany mozg Odpuść już waść sprzątnij po sobie gruz Z mordy cholewa co robią obietnice Pierdole to, co pierdoli jakiś chłystek Zaliczył mieliznę niech zostanie tam i skiśnie To jest to co myślę, oczywiście oczywiste
Niespełnione obietnice 2x
[Wilku] Nie jeden się zarzekał, że nie sprzeda się za mało Paru niepotrzebnie za to w ogóle się brało Tylko kilku od początku gra w otwarte karty A nie wielu ma to w sercu, dla was ziomy farcik Najważniejszy portfel, wiem z czegoś żyć trzeba W siódmym niebie zapomniałeś o korzeniach Stop, nie ma tu miejsca dla padaki i masówki Śmieją z Ciebie nawet dzieciaki z podstawówki
Niespełnione obietnice 2x
Lecz sam nie jestem święty, bo w życiu różnie jest Czasami zawiodłem chociaż starałem się Wiem, na dobrych chęciach zbudowane piekło Nie raz na pewno skoczyło w gorę tętno Pewne jest jedno - słowa obracać w czyn Nie ma co obiecywać, pustym gadaniem zbyć Wzbudzić nadzieje, a potem z tego kpić Tak się nie robi jak z ludźmi chce się żyć, elo.