Yes No 0Zanim ostatni drakkar zniknA?? jak sen a mg?a spowi?a wielkA? wode na rozwA?cieczonym morzu piorunow trzask rozpoczA?? bitwe wA?rod ognistych fal Zanim przedwiecznych drzew dope?ni? sie czas sie czas I A?wiatowida odszed? cien zhanbiony Krew i nienawiA?? wiod?y przez A?mier? ,choralny jek- to ostatniej bitwy pieA?n
W oddali Krzy?- znak nieczystej krwi Rozsiewa? zguby jad na wszystkie strony Nie zagro?ony na tysiA?ce lat krwi dumnej rasy pogardy wskaza? szlak!
On nie umar? za ciebie Lecz po to, by Syjonu wiara zabi?a nas Bog to twoje sumienie, to nie semicki fetysz, ktory nadstawia twarz
Gdy Bia?y Cz?owiek swoich wypar? sie wiar Krzy?owych wypraw bratobojczym tonem Krzyk podpalonych stosow w objeciach dnia Aryjskim Bogom obwieA?ci? A?mierci czas
Krzy? splami? twoj honor Wiecznego wojownika k?amstwem zamieni? w psa Nie wybaczaj nikomu prawdziwa wiara krzyczy abyA? broni? jej praw