1. W ogniu tureckiej nawałnicy, choć cesarz łódź swą po niego słał
Innym ratować życie kazał, na wrogim brzegu pozostał sam
Tylko patrzyliśmy bezsilnie w ciszy ściśniętym bólem serc
Jak wzór rycerskiej lojalności idzie w niewole i na śmierć
2. Razem w żelaznych rękawicach z korzeniem rwaliśmy krzyżacki chwast
Aż wstyd pozostać w świetle życia, gdy taki przyjaciel opuścił nas
Znać wojownika tak wybitnego to duma i przywilej nasz
Choćby i wieków dziesięć minęło o nim pamiętać będzie czas
Ref:
W pancerzu czarnym jak jego włos
W ramieniu jego straszliwa moc
Choć kruszył kopie z najświetniejszymi
Nie znajdziesz śmiałka co pobił go
Nie usiadł w siodle żaden z wyzwanych
Gdy ich dosięgał Zawiszy cios
Do woli swojej traktaty gnąc
W poselstwach nosił korony los
Pośród dworaków śliskich jak gady
Wciąż się wyróżniał spiżowy ton
Nie padło nigdy słowo nieprawdy
Tam gdzie rozbrzmiewał Zawiszy głos
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1