W bramach swojej codzienności Pozostajesz gdzieś na dnie Nie wiesz kogo dziś masz słuchać Kto dziś pomóc tobie chce Gdy przychodzi czas wyboru Wszyscy zdobyć ciebie chcą Wykorzystać złotą chwilę Aby zyskać wolę twą
Zabij wszelkie swe marzenia Że coś może zmienić się Oni dążą do zniszczenia Cena prawdy gorzka jest Wille, jachty, samochody W ręku berło cudzych krzywd Złoty łańcuch, rewia mody, twoje sny
Znów ci sami są u władzy Mają w rękach cały kraj Podążają jedną drogą By zbudować własny raj Obiecali lepsze życie Lecz nie tutaj ale tam Otworzyli nam granice By nie został po nas ślad
Zabij wszelkie swe marzenia Że coś może zmienić się Oni dążą do zniszczenia Cena prawdy gorzka jest Wille, jachty, samochody W ręku berło cudzych krzywd Złoty łańcuch, rewia mody, twoje sny
Znów ci sami są u władzy Mają w rękach cały kraj Podążają jedną drogą By zbudować własny raj Obiecali lepsze życie Lecz nie tutaj ale tam Otworzyli nam granice By nie został po nas ślad _____________________
Время выбора
В границах своей обыденности Остаёшься где-то на дне, Не знаешь, кого сегодня слушать, Кто сегодня помочь тебе хочет, Когда приходит время выбора, Все заполучить тебя хотят, Использовать золотое мгновение, Чтобы получить твою волю
Убей все свои мечтанья, Что что-то может измениться, Они стремятся к разрушению, Цена правды - горька, Виллы, яхты, машины В руках скипетр чужих обид Золотая цепь, показы мод, твои сны
Снова они одни у власти, Держат в руках всю страну, Следуют одной дорогой, Чтобы построить собственный рай. Обещали лучшую жизнь, Но не тут, а там, Отворили нам границы, Чтобы не осталось после нас и следа
Убей все свои мечтанья, Что что-то может измениться, Они стремятся к разрушению, Цена правды - горька, Виллы, яхты, машины В руках скипетр чужих обид Золотая цепь, показы мод, твои сны
Снова они одни у власти, Держат в руках всю страну, Следуют одной дорогой, Чтобы построить собственный рай. Обещали лучшую жизнь, Но не тут, а там, Отворили нам границы, Чтобы не осталось после нас и следа