Tyle lat historii minęło, Tysiąc dróg, którymi już szłaś, Niebezpiecznych zakrętów I czekanych w nadziei Lepszych dni i tłustych lat.
Ojciec mój, gdzieś w połowie stulecia, Patrzył w okno, jak dziś patrzę ja, I zadawał sobie to samo pytanie: „Jak tu będzie za kilka lat?”.
Dokąd idziesz, Polsko? Dokąd idziesz kraju? Czy do wrót piekielnych, czy do bramy raju? Czego pragniesz dzisiaj, czego ci potrzeba, Aby dotrzeć prędko do samego nieba?
Jesień znów przywita nas złotem I kolejny rok upłynie bez zmian. I wyruszą ułani, za ocean, galopem, Stawiać dom, gdzie nie chcą nas.
W święta zagra znów dla nas kolęda, Usiądziemy tak, jak za tamtych lat. I zadamy sobie to samo pytanie: „Jak tu będzie za kilka lat?”.
Dokąd idziesz, Polsko? Dokąd idziesz kraju? Czy do wrót piekielnych, czy do bramy raju? Czego pragniesz dzisiaj, czego ci potrzeba, Aby dotrzeć prędko do samego nieba?
Dokąd idziesz, Polsko? Dokąd idziesz kraju? Czy do wrót piekielnych, czy do bramy raju? Czego pragniesz dzisiaj, czego ci potrzeba, Aby dotrzeć prędko do samego nieba?
So many years of history passed, Thousand roads, which you have been already going, Dangerous turns And waiting in hope Better days and rich years.
My father about in half of a century, Looked through the window, as I do today. And he asked himself the same question: “How like will it be here in few years’ time?”.
Where are you going to, Poland? Where are you going to, country? Whether to the hell gates, or to the gate of paradise? What do you desire today, what do you need, To quickly reach the heaven itself?
Autumn will again greet us with its gold And another year will pass without any changes. And The Uhlans will get going behind ocean, in gallop, To build a house, where they don’t want us.
On Christmas the carol will be played for us again, We’ll sit as we did in those years’ time. And we’ll ask ourselves the same question: “How like will it be here in few years’ time?”
Where are you going to, Poland? Where are you going to, country? Whether to the hell gates, or to the gate of paradise? What do you desire today, what do you need, To quickly reach the heaven itself?
Where are you going to, Poland? Where are you going to, country? Whether to the hell gates, or to the gate of paradise? What do you desire today, what do you need, To quickly reach the heaven itself?