Naszym prawem jest być dzieckiem miłości, powitanym tu jak najmilszy z gości choć wiem, że tych uczuć nie odda mi nikt.
Naszym prawem jest krew pełna ekstazy, pięknych dziewcząt jak i mężczyzn bez skazy i kość cienka tak - już nie powiem ci nic.
Posłuchajcie nas i was nienarodzonych, dotąd cichych dotąd zawsze bez obrony. Chcemy bowiem przemówić nareszcie bez zapału ku nam się nie spieszcie - to prawo...
Naszym prawem jest radość istnienia, a nie martwa cierpliwość kamienia i tak wiem, że z tą prawdą nie liczy się nikt.
Naszym prawem jest pozostać w przestrzeni, w odległości od świateł i cieni, być tym kimś kim każdy z was - też mógłby być.
Posłuchajcie nas i was nienarodzonych, dotąd cichych dotąd zawsze bez obrony. Chcemy bowiem przemówić nareszcie, bez zapału ku nam się nie spieszcie - to prawo...
Posłuchajcie nas i was nienarodzonych, dotąd cichych dotąd zawsze bez obrony. Chcemy bowiem przemówić nareszcie bez zapału ku nam się nie spieszcie.
Posłuchajcie nas i was nienarodzonych, dotąd cichych dotąd zawsze bez obrony. Chcemy bowiem przemówić nareszcie, bez zapału ku nam się nie spieszcie - to prawo...