Z miłością nie śpiesz się Ktokolwiek by to był Bo może to nie ten Co się po nocach śnił Z miłością nie śpiesz się Bo bywa miłość zła Zastanów się, zastanów się
Ktokolwiek by to był Gdy się zakochasz już Nie znajdziesz w sobie sił By nie ulegać mu Odmieni się twój gust I cudzy przyjmiesz styl Za późno będzie już Ktokolwiek by to był
Z miłością nie śpiesz się Ktokolwiek by to był Bo może to nie ten Co się po nocach śnił Z miłością nie śpiesz się Bo bywa miłość zła Zastanów się, zastanów się
Ktokolwiek by to był Nie musi prawdy znać Niech myśli, że to ty Przewagę nad nim masz Nie zdradzaj pragnień swych W ukryte karty graj Bo miłość to nie flirt To całkiem serio gra
Z miłością nie śpiesz się Ktokolwiek by to był Bo może to nie ten Co się po nocach śnił Z miłością nie śpiesz się Bo bywa miłość zła Zastanów się, zastanów się
La la la la la la La la la la la la La la la la la la La la la la la la La la la la la la La la la la la la La la la la, la la la la