Popatrz na swój kraj, zabijają go! Zabijają prawdę, sieją wokół zło! Kłamstwo płynie z ust, kłamstwo wokół nas. Wiele wrogich myśli pośród szarych mas.
Złota cień, podły cień w wasze dusze wkrada się, Sprzedajecie się! Złota blask mami was za srebrników pełną garść, Prawdę chcecie zepchnąć w cień! Ale dziś naszych ust Brudny potok waszych słów Nie potrafi zdławić już Prawdy blask świeci nam Jak pochodna w noc bez gwiazd, Biały śnieg na szczytach gór.
Ref. A prawda jest jedna Polska wiecznie będzie trwać I nigdy nie zginie Póki żyjesz Ty i ja To sprawa honoru, to sprawa życia każdego z nas! I nie ma odwrotu - jesteś z nami lub przeciwko nam!
Widzę w telewizji twą słodziutką twarz Słyszę obietnice – ja je wszystkie dobrze znam Twe sumienie to stan twoich bankowych kont Cóż obchodzi cię mój los kiedy czujesz smak kariery.
Przepraszacie wciąż za nie swoje czyny To podłość jest, to przyznanie się do winy Przepraszacie wciąż w imieniu nas Ja nic złego nie zrobiłem, bronic się nie mam szans
I nie będę do nóg padał, kłaniał wszystkim się w pas I kiedy plują jadem kłamstwa zachowam twarz Bo obca dyscyplina i fałszywy żal Mój honor nie jest na sprzedaż jak wasz!