Za wzgórzem strumyka szept płynie
Za wzgórzem cień czterech wierzb znajomy
Za wzgórzem gdzie moja jest kraina
Gdzie dróżką tą wraca się do domu
I kiedy zamykam dziś oczy
I gdy rozpuszczam na wiatr włosy
Tam wracam gdzie mogę znów poczuć
Dotyk rumianku i smak rosy
Ptaki wracają pod dach domu
I każdy największy deszcz minie
A los nie odmówi snów nikomu
Więc wracam do swoich snów krainy
Wrócić pomóż do krainy do domu
Wrócić pomуż do krainy...
Za wzgórzem strumyka szept płynie
Za wzgórzem cień czterech wierzb znajomy
Za wzgórzem przecież już tak blisko
Blisko do domu
Iryna Biłyk еще тексты
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 2