Zdarzylo sie wspolne zycie Boje sie znakow w tym gescie Ktorym zamykasz mi usta Maluje nas na zielono W nadziei bladzimy jak w lesie Nie moge zobaczyc, co milosc nam niesie
Pozlacam nas delikatnie Wystawiam twarza do slonca I mysle, ze ten obrazek Konczyc by konczyc mozna bez konca
Jestem z Toba, bo jestem Zdarzyla nam sie wspolnota Zdarzylo tyle pieknego By wierzyc, ze kochasz…
Jestem z Toba, bo jestem Jestes ze mna, dlaczego? Szczerze mowisz, ze nie wiesz Siodme wali sie niebo
Jestem z Toba tak dlugo Chyba na mnie juz pora Mowisz, ze to rozumiesz A milosc zgasla przedwczoraj