Dzień mijał spokojnie Zwyczajny obrót spraw Nie podejrzewałem, co się wydarzy Kolejna randka z Tobą I nagle widzę jak Złośliwa rzeczywistość, rozdziela nas.
Ty chcesz księcia z bajki Uwierz to nie ja Jeszcze chcę się bawić i poznawać świat Ty chcesz księcia z bajki Słodka - to nie ja Nie będę Ci kłamać. [x2]
Wiesz całkiem przypadkiem Zwabiłem w sieci Cię Oplotłem zaufaniem, byś była moja Jednak, kiedy piszesz, że zakochujesz się Zbieram się i znikam, to nie mój czas.