Nadciąga, ten bit co tak nas wciąga Nadciągam, a ja płynę na fali Nadciąga, daje kopa jak dym z bonga Nadciągam, a ja płynę na fali
Dosyć marazmu, dosyć nam apatii To pora wjazdu z roots raggamuffin Dobrego masz bucha byś se zapalił I trochę kaszlu zanim wypuścisz dym Z dobrego kruszcu dym nas błogosławi Po dobrym buszku pora byś swe ucho nastawił Na dźwięki, i na sens, niechaj cię wypełnią Poniesie łajba otoczona głębią Wiadomo tak wiele, a nic nie wiadomo (?) Zamykam oczy swe i wdycham świadomość Otoczenie wypełnia muzyka i przyjaciół grono Rozpalamy ogień by z tym ogniem płonąć.
Ref. Nadciąga, ten bit co tak nas wciąga Nadciągam, a ja płynę na fali Nadciąga, daje kopa jak dym z bonga Nadciągam, a ja płynę na fali
KaCeZet ogłasza gotowość KaCeZet wysyła wiadomość Najpierw muzyka a potem słowo A ciało ruszy się odruchowo Po to by bawić po to by cieszyć się, nie tylko po to by brać Wysyłam ten dźwięk, który nie pozwala stać Po to by bawić, po to by cieszyć, nie tylko po to Są momenty kiedy sensu nabiera słowo Jest czas i miejsce na to aby Myśli o tym świecie schować do szuflady I zaprosić wszystkich do zabawy Jutro wrócimy do jutra naprawy
Nadciąga, ten bit co tak nas wciąga Nadciągam, a ja płynę na fali Nadciąga, daje kopa jak dym z bonga Nadciągam, a ja płynę na fali(4x) Nadciąga, ten bit co tak nas wciąga Nadciągam, a ja płynę na fali