A jeśli bzy już będą, To bzów mi przynieś kiść I tylko mnie nie całuj, I nie broń, nie broń iść, Bo choć mi wrosłaś w serce, Karabin w ramię wrósł, I ciebie z karabinem Do końca będę niósł.
To wymarsz Uderzenia I mój, i mój, i mój. W ten ranek tak słoneczny Piosenka nasza brzmi. Słowiańska ziemia święta Poniesie nas na bój, A Polska gdy powstanie, To tylko z naszej krwi.
A jeśli będzie jesień, To kalin pęk mi daj, I tylko mnie nie całuj, I nie broń iść za kraj, Bo choć mi wrosłaś w serce, Karabin w ramię wrósł, I ciebie z karabinem Do końca będę niósł.