To nie tak miało być. Los chyba zadrwił z nas. Czy po to dusze złączył by za chwilę znów rozerwać nić łączącą je? W milczeniu naszych ust zwątpienie utkał czas. Przepaści między nami już nie zmniejszy nic bo zabrakło słów w obliczu łez.
A kiedy nas już nie będzie, pamiętać chcę czas kiedy w siebie zapatrzeni, zakochani Ty i ja. Zanim w proch obrócił się nasz świat, w moim sercu na zawsze zostanie Twój ślad.
Zranieni mocno zbyt by podnieść się i trwać W miłości, która skrzydeł już nie dodaje nam, bo zbyt silna jest by zatrzymać ją.
A kiedy nas już nie będzie, pamiętać chcę czas kiedy w siebie zapatrzeni, zakochani Ty i ja. Zanim w proch obrócił się nasz świat w moim sercu na zawsze zostanie Twój ślad.
A kiedy nas już nie będzie, pamiętać chcę czas kiedy w siebie zapatrzeni, zakochani Ty i ja. Zanim w proch obrócił się nasz świat, w moim sercu na zawsze zostanie Twój ślad.
Chociaż tli się płomień, jednak sił brak by rozpalić znów uczucia w nas. Chyba już za późno by ratować coś, więc zanim każde z nas pójdzie drogą swą...
A kiedy nas już nie będzie zapomnieć chcę czas gdy od siebie oddaleni, całkiem obcy Ty i ja.
Kiedy nas już nie będzie, pamiętać chcę czas kiedy w siebie zapatrzeni, zakochani Ty i ja. Zanim w proch obrócił się nasz świat, w moim sercu na zawsze zostanie Twój ślad.