Od bardzo dawna śledzę czarownice. One mnie nauczyły praw maga. Byłem jeszcze dzieckiem. Kiedy półżywego odnalazly nad grobem.
Grób to strach. Grób to strach.
Wiedźmy czciły diabła. W puszczy śluby dały... - synem ich będę do śmierci. Żyłem jak zwierzęta. Szybko poznawałem. Czułem, że rośnie we mnie mag świata.
To był znak. To był znak.
Przez te wszystkie lata snułem wielkie plany. Komu - NIE! A komu mogę dać rozkosz. Teraz jestem wielki. Ciało zwyciężyło. Wznoszę się nad grobami śmierci.