Гуру Песен Популярное
А Б В Г Д Е Ж З И К Л М Н О П Р С Т У Ф Х Ц Ч Ш Э Ю Я
# A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Krime - Na Dnie | Текст песни

I tkwię tu sam na dnie
- całkiem sam na dnie.

Gdy odchodzi dusza bratnia - żadne łzy czasu nie cofną.
Wyję do pełni jak wilk - na prerii zwanej samotnią.
Wspominam dni - kiedy wszystko było proste.
Zanim uliczne gry - poraniły niczym kolce.
Przy mnie gruba forsa - jest tego cała walizka.
Oddałbym je, co do grosza - by móc znowu cię uściskać.
Mam reklamówkę złota - każdy gram ciąży okrutnie.
Kiedy wiem że przez ten szajs - wyłapałeś za mnie kulke, brat.
W każdej minucie widzę Twoje martwe oczy.
Zastygły w bólu, też go czuję – doskwiera mi każdej nocy.
Jak trucizna toczy się przez żyły - zżera mnie jak rak.
To nowy wymiar samotności - gdy Cię Ziomku brak.
Mam twardy kark - nigdy nie bałem się krat.
Tęsknoty słony smak jak - rwąca rzeka płynie.
Został tylko żal - koka, whisky, zioło, crack.
Ten świat jest gówno wart - kiedy nie ma Ciebie przy mnie.

Znowu piję sam - i rozliczam wszystkie grzechy.
Kolejna flaszka do dna - zalewa mnie gorzki przesyt.
Ku pamięci Twej - słona łza spada na bruk.
Gdybym tylko cofnął czas - gdybym czas cofnąć mógł...
I tkwię tu sam na dnie
- całkiem sam na dnie...

Spotkamy się tam na szczycie góry - plecak dawno spakowany.
Długo dźwigam bagaż - obciążone od dzieciaka bary.
Te losu dary - przeklęte niczym Pandory puszka.
Tęsknię za tobą stary - w testamencie tylko pustka.
Pada mi trzustka - od koktajlu w którym brak protein.
40% płynie - wartko grzęznę w tej topieli.
Chciałbym sobie strzelić w łeb - ale brak odwagi.
Taki ze mnie kozak - tylko innych umiem ranić.
Szlug się spalił - obserwuję dym ulotny.
Rozpłynął się jak Ty - w tym plugawym mieście zbrodni.
Same kłopoty - zostałem z nimi jak palec.
Jeśli nadejdą wzloty - to nie będę miał z kim szaleć.
W rozpaczy szale - resztki mostów palę bez powrotu.
Czy mam żyć tyle co kot - które dziś straciłem w mroku.
Życie jak szalet - brudne, pełne pokus - brak mi zalet.
Mogło być jak balet - nikt mnie nie nauczył kroków.

Znowu piję sam - i rozliczam wszystkie grzechy.
Kolejna flaszka do dna - zalewa mnie gorzki przesyt.
Ku pamięci Twej - słona łza spada na bruk.
Gdybym tylko cofnął czas - gdybym czas cofnąć mógł.
I tkwię tu sam na dnie
- całkiem sam na dnie...

Kostucha tropi bezlitośnie - kosa chce żniwo ścinać.
Oszukałem przeznaczenie - przed prawem uciekam, pirat.
Strzały nie na Vivat - wiem że nawarzyłem piwa.
Muszę żyć za nas oboje - nigdy się nie zatrzymam.
Do złej gry pewna mina - bo co więcej mi zostało.
Amunicja w magazynku - nadzieja by się obudzić rano.
Godzę się z karą - bo nieunikniona jak pochówek.
To ja powinienem zginąć - być twoim dozgonnym druhem.
Słyszę za uchem szepty – to demony śmieją się do bólu.
Mówią masz co chciałeś - samozwańczy królu szczurów.
Nie zawierałem umów - ale on cierpliwie czeka.
Gdy popełnię grzech śmiertelny - pozbawie życia człowieka.
Mogłem Cię pomścić - ale nie potrafiłem.
Wybacz mi bracie - co dzień żałuję że żyję.
Zapisuję chwile - i przy twoich zwłokach klękam.
Kocham cię bracie - widzimy się u bram piekła.

Krime еще тексты


Видео
Нет видео
-
Оценка текста
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1