Dosyć często rozważam Co jest warte me życie Setka zgranych kawałków Miraż bycia na szczycie W takich chwilach najczęściej Ruszam gdzieś w Połoniny Tam zmęczony wspinaczką Człowiek staje się inny
Ref. Tam na dole zostało Wszystko to co cię męczy Patrząc z góry wokoło Świat wydaje się lepszy
Tam na dole zostało wszystko Wszystko to co cię męczy Patrząc z góry wokoło Świat wydaje się lepszy
Uczesane przez wiatry Gołe szczyty Połonin Proszą byś po nich poszedł Biesom, Czadom się skłonił Z twarzą mokrą od deszczu Przeziębnięty, zmęczony Od złych rzeczy na dole Jesteś mgłą oddzielony