Na pewno i ty masz taki dom. Schowany, obcym Boże broń. Prywatny i niewidzialny mur. A za nim własny, żywy puls. Po stu nocach w morzu dróg. Tam gdzie wiatr nosi kurz. Po twarzach które zabrał czas. Donikąd aż.
Pamiętam znów prawie każdy dzień. Był ktoś, potem jego cień. Czekałem na teraz aż do dziś. Twój głos kazał mi tu iść. Po stu nocach w morzu dróg. Kazał wracać tu. W lata, które zabrał czas. Do nigdy.
Refren. Nie omijaj mnie jak kamień! Nie omijaj mnie jak dym! Nie omijaj mnie jak kamień! Jestem taki sam jak ty.
Na pewno i ty znasz taki punkt. To miejsce za białą ścianą słów. Na pewno uwierzysz w to i ty. To tutaj, dalej nie ma nic. Po stu nocach w morzu dróg. Pora zostać już. Po latach, które zabrał czas. Do nigdy.
Refren.
Refren. Nie omijaj mnie jak kamień! Nie omijaj mnie jak dym! (Nie, nie.) Nie omijaj mnie jak kamień! Jestem taki sam jak ty. (Taki sam.)
Nie omijaj mnie jak kamień! Nie omijaj mnie jak dym! (Nie, nie.) Nie omijaj mnie jak kamień! Jestem taki sam jak ty.
Nie omijaj! Nie omijaj mnie jak kamień! Nie omijaj mnie jak dym! Nie omijaj! Nie omijaj mnie, nie omijaj! Jak kamień. Jak kamień. Nie omijaj mnie! Nie omijaj mnie! Nie omijaj, nie omijaj! Nie omijaj mnie! Nie omijaj mnie. Jak kamień. Nie omijaj mnie!