Jeśli chcesz to Ci opowiem Jak się w Boga pobawiłem Otóż szliśmy lasem Ja tego człowieka prowadziłem On kluczył, milczał, po trzykroć upadał Znał me zamiary, jednak zawsze wstawał Jeśli chcesz to Ci opowiem Jak Go nad dołem pochyliłem Jeśli chcesz to ci opowiem Jak Mu w potylice … Jak to wpierw postaliśmy obaj chwile A chwile później to już Go zabiłem.
A taki był piękny I takie mądre miał oczy Potem to już te oczy zgasiłem A On w dół się stoczył Tył Jego głowy wybrałem, tych Jego oczu się bałem A teraz echo w tym lesie szydzi Ze ziemia nosić mnie się wstydzi
Powiedz, ja człowiek jestem | x5 Powiedz, czy ja człowiek jestem?