Gdybyś powiedziała mi, że kiedyś będą tutaj wszyscy Nigdy bym nie zwątpił w to co mam Gdybym dostrzegł cię u mego boku w moje bitwie wcześniej Wtedy czułbym, że nie jestem sam
Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj
Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień Wstań by biec, bo istnieć nie znaczy żyć Weź się w garść, ten dzień jest twoim dniem A wierzę, że będzie dla każdego z nas piękno w naszych sercach
Gdybym nie był sobą, gdybym w mojej bitwie miał kogoś - Czy bym wtedy zwątpił i wciąż stał? Gdyby każda strata mogła zysk dać i na mojej drodze, Gdyby każdy kolec różę miał...
Komutując miejsce słów, migawki zobacz Jest ryzyko oswojenia nadal Zbędna mowa, nowa krótko skrzydła Miękkość kości, kielich, ból, łapacz snów
Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień Wstań by biec, bo istnieć nie znaczy żyć Weź się w garść, ten dzień jest twoim dniem A wierzę, że będzie dla każdego z nas piękno w naszych sercach
Potrafimy kochać i marzyć Dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
Tak wiele serc, wiele słów, wiele snów jest w nas Tak wiele łez, wiele chwil, jest w nas Tak wiele serc, wiele słów, wiele snów jest w nas Tak wiele ciepła jest w nas, jest w nas
Zrozumiałem - by żyć musisz chwytać dzień Wstań by biec, bo istnieć nie znaczy żyć Weź się w garść, ten dzień jest twoim dniem A wierzę, że będzie dla każdego z nas piękno w naszych sercach