Hej, porozmawiajmy bez noży, krzyży i polowań, Bez celowania w oczy, duszenia w krtani i łamania nosów, Bez płytkich oddechów i bólu, co siedzi gdzieś w człowieku. Trochę o wojnach światów, kto się boi, a kto słucha cichych głosów Zza kwiatów. Zza kwiatów. Zza kwiatów. Zza kwiatów.
Hej, porozmawiajmy, kiedy koty na dachach i z jesienią w powietrzu, Bez łamania sobie karków Bez przesadnej empatii, sądów i koszarów I chociaż raz nie mówmy naraz. Spróbujmy się postarać. Spróbujmy się postarać. Spróbujmy się postarać. Spróbujmy się postarać.