Gdzie oni są Ci wszyscy moi przyjaciele Zabrakło ich Choć zawsze było ich nie wielu Schowali się Po różnych mrocznych instytucjach Pożarła ich Galopujące prostytucja
Gdzie są moi przyjaciele Bojownicy z tamtych lat Zawsze było ich niewielu Teraz jestem sam
Co to za pan Tak kulturalnie opowiada Jak się stara ładnie siedzieć i wysławiać Ach, co ton Co za ukłon Co za miara w każdym zdaniu I jakie mądre przekonania
Gdzie są moi przyjaciele Bojownicy z tamtych lat Zawsze było ich niewielu Teraz jestem sam
Oto są Oto wszyscy są przyjaciele moi z wielu stron co za pochód co za piękny krąg maszerują ramię w ramię wprost i w bamboszach w garniturach z pidżamami pod pachami z posadami podatkami i z białymi chorągwiami idą tłumy ich tłumy ich tłumy ich tłumy ich