Czy widzisz te gruzy na szczycie? Tam wróg twój się kryje, jak szczur! Musicie! Musicie! Musicie! Za kark wziąć i strącić go z chmur! I poszli szaleni, zażarci, I poszli zabijać i mścić! I poszli — jak zawsze — uparci! Jak zawsze — za honor się bić. Czerwone maki na Monte Cassino(1), Zamiast rosy piły polską krew... Po tych makach szedł żołnierz i ginął, Lecz silniejszy od śmierci był gniew! Przejdą lata i wieki przeminą, Pozostaną ślady dawnych dni!... I wszystkie maki na Monte Cassino Czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosną krwi! Runęli przez ogień szaleńcy! Nie jeden z nich dostał i padł... Jak ci, z Samosierry(2) szaleńcy! Jak ci, spod Rokitny(3), sprzed lat! Runęli impetem szalonym I doszli!... I udał się szturm! I sztandar swój biało-czerwony Zatknęli na gruzach, wśród chmur! Czerwone maki na Monte Cassino... Czy widzisz ten rząd białych krzyży? To Polak z honorem brał ślub!... Idź naprzód!... Im dalej... Im wyżej... Tym więcej ich znajdziesz u stóp! Ta ziemia do Polski należy, Choć Polska daleko jest stąd, Bo wolność... krzyżami się mierzy! Historia ten jeden ma błąd! Czerwone maki na Monte Cassino..