A konna bateria już nad Styrem stoi, już nad Styrem stoi, już nad Styrem stoi. I pisze do Cara, że się go nie boi, Że się go nie boi, hopaj - siup! Hopaj – siupaj, hopaj - siupaj, hopaj - siupaj dana, hopaj - siupaj dana, dziewczyno kochana. Wczoraj spałem na podłodze, Dziś na stogu siana, Do samego rana, hopaj - siup! I pisze do Cara czarnym atramentem, czarnym atramentem, czarnym atramentem. Że się go nie boi z całym regimentem, z całym regimentem, hopaj - siup! A nasze ciężkie działa już pod Rygą stoją, już pod Rygą stoją, już pod Rygą stoją I piszą do Cara, że się go nie boją, że się go nie boją, hopaj - siup! Hopaj - siupaj ... I piszą do Cara, po co zdejmał dzwony, po co zdejmał dzwony, po co zdejmał dzwony, Pewno nie miał kulek dla swojej obrony, dla swojej obrony, hopaj - siup. I piszą szabelką z hartowanej stali, z hartowanej stali, z hartowanej stali, Że całą czeredę hen za Bug wygnali, hen za Bug wygnali, hopaj - siup! Hopaj - siupaj... A w końcu w okopy szwadron posłaliśmy, szwadron posłaliśmy, szwadron posłaliśmy, W niewolę pułk carski cały zabraliśmy, cały zabraliśmy, hopaj - siup.