Tryumfy Króla Niebieskiego Zstąpiły z nieba wysokiego. Pobudziły pasterzów, Dobytku swego stróżów Śpiewaniem. Chwała bądź Bogu w wysokości A ludziom pokój na niskości. Narodził się Zbawiciel, Dusz ludzkich Odkupiciel Na ziemi. Zrodziła Maryja Dziewica Wiecznego Boga bez rodzica By nas z piekła wybawił A w niebieskich postawił Pałacach. Pasterze w podziwieniu stają, Triumfu przyczynę badają. Co się nowego dzieje, Że tak światłość jaśnieje Nie wiedząc. Że to Bóg, gdy się dowiedzieli, Swej trzody w polu odbierzeli Śpiesząc na powitanie, Do Betlejemskiej stajnie Dzieciątka. Niebieskim światłem oświeceni, Pokornie przed nim uniżeni, Bogiem Je być prawdziwym Z serca afektem żywym wyznają. I które mieli z sobą dary, Dzieciątku dają na ofiary: „Przyjmij, o Narodzony Nas i dar przyniesiony z ochotą”