Połamałem rękę Więc zachciało się gitary czas na piosnkę o miłości Posłuchajcie zwłaszcza pary :))))
Związek to pracochłonne ognisko Zawiłość w której chce się być blisko ale miłość choć przepali wszystko nie pielęgnowana zamienia się w popiół /2x
Kochać to jak w zenicie zatrzymać wyskok Magia którą trzeba chronić jak pastwisko Dźwigać opał i osłaniać palenisko Bo zimne deszcze lat chcą zgasić w nas wszystko Płomień ten potrzebuje tlenu i czasu Chwili, iskry, chrustu, paliwa czasem kwasu Jak trujący grzyb omamia nie zawsze od razu Miłość potrzebuje waszego hałasu
W sumie o miłości nie mówiłem bo miałem ją jak tlen Jak ziemie pod nogami Więc skakałem raptem Szybując, .. widać zapomniałym aktem Z miłości do muzyki inną miłość podeptałem Nagle, miłość, miłość, czary mary nad zegary Marynarka w piki szyta na wszystkie rozmiary Od karka do kaleki, profesora do tipsiary sarkazm wielki jak uda NRD-owskiej kolary Na początku takie silne, a potem jakby coś trochę sflaczało
Związek to pracochłonne ognisko Zawiłość w której chce się być blisko ale miłość choć przepali wszystko nie pielęgnowana zamienia się w popiół /2x
Z początku starannie układasz wszystkie elementy Chcesz być pewny że wzniecisz je jedna iskrą Zostawiasz za sobą dotychczasowe błędy To ma być całkiem nowe perfekcyjne ognisko Postawiłeś wszystko, na szczęście się udało Lecz ogień trawi szybko i ciągle mało ma Coraz większe wymogi Nie starczaj mu drzazgi Trzeba brać kłody z pod nogi Co kiedy kładł ci każdy Czujesz jego blaski Ogrzewa jego ciepło Chciałbyś aby ta chwila trwała cała wieczność Bo gdy ogień już bucha sam z siebie wysoko Z tą drugą osobą możesz przeciwstawić się mrokom Lecz gdy nadejdzie późna godzina I nikt z dwojga nie ma już siły by ogień podtrzymać Zaczną się warty A jak na jednej zaśniesz Wtedy ognisko wasze zgaśnie tssss
Związek to pracochłonne ognisko Zawiłość w której chce się być blisko ale miłość choć przepali wszystko nie pielęgnowana zamienia się w popiół /2x
Kiedyś miałem tak wiele myśli, o miłości pięknej niczym z telewizji. Co nigdy nie rzeknie, że rości o korzyści. Ujrzałem następnie jak więdnie ta roślina. Dziś Ci mówię, że prawdziwy związek jest siłą co niesie płomień, pomimo scysji to nie domino co sypie się w moment. Podaj mi rękę a złożę Ci na dobre i na złe przysięgę, że nie odejdę, że będę z Tobą na zawsze dziewczyno. Dopóki nie chcesz odpłynąć i dopóki tu jesteś, dopóty w sercu Ty będziesz tą jedyną #boginią, Jeśli odchodzisz Cię nie trzymam, Ty masz tu chcieć być, wierzyć, że to sens większy ma. Ta machina przeżyć może prowadzi przez labirynty, musimy dojść tam gdzie nikt inny nie trafi nigdy. Gdy nam zależy pokonamy noc, pokonamy demona bo mamy moc, to ona była przeznaczona nam. Każdego ego dąży do autonomii. czasem zapomina o miłości w szaleńczej pogoni. Typowy klasyk budowy naszych anatomii, dlatego dbam o to by nigdy nie odbiło ego mi w łeb, Twój Johnny Depp.