mam na koncie zero plus grzech wszystko idzie pod górę on pod nos podsuwa znów dawno zapłaconą fakturę
Poruta wyszła pozostał swąd księgowy szatyn popełnił blond
marsz do budy lisie rudy nie jestem u ciebie pod kreską mam przy sobie niewyczerpalną debetową kartę niebieska
to trzy oszustki w biurze księgowym podliczą lepiej niż urząd skarbowy bank umorzy wybaczy rodzina księgowy nie zapomina
Poruta wyszła pozostał swąd księgowy szatyn popełnił blond
mój księgowy szatyn popełnił blond rozliczając pity za zeszły rok oferował odliczenia za skoki w bok a ja nie lubię skakać więc po co mi to namawiał nieustannie na spółkę z o.o. miałby mi doradzać ale doradzać że co?‘ patrz tylko w przyszłość powtarza mantrę a ja kawy dziś nie piłem i mam ochotę na kawę w przyszłość to ja jadę i zabieram rodzinę z prędkością przepisową 60 minut na godzinę nie lubisz kawy tej to wypij sobie piołun i weź już do mnie nie mów bo rano lubię spokój jak ty w ogóle wyglądasz cokolwiek zagadkowo czemu taki duże oczy? widzę więcej... przyszłościowo a na co ci te zęby tak wielkie i koślawe? uśmiechem zjednuję i załatwiam sprawę i te uszy klapioki odstają ci zza rogów masz łeb jak baniak wielka kluka z przodu chude giry gruby korbol wzrost pigmeja kakaludek niby fifny włos na glanc wysztafirowany ady idź szuszfolu lisie farbowany zara wiks dostaniesz za te blubry nad ranem załóż tytkę na kalafe bo wyglqdasz jak ić stont zmieć fafoły spod ogona odejdź precz z mojego fyrtla
Poruta wyszła pozostał swąd księgowy szatyn popełnił blond
Poruta wyszła pozostał swąd księgowy szatyn popełnił blond