Pora gdy noc chce iść już spać Ale dzień nie chce jeszcze wstać Do poduszki przytulasz się Staram się by nie zbudzić cię Taka piękna tuż obok śpisz Dobry sen pewnie Ci się śni Ale czy zawsze będzie tak Co nas spotka za jakiś czas Co spotka nas
Gdy kiedyś w ogniu Dawny się wypali żar I wiatr przestanie W naszych uczuć żagle wiać Co nam przyniesie Jeszcze jeden wspólny dzień Gdy życia jesień W kalendarzu zacznie się
Z biegiem dni wszystko zmienia smak Z biegiem lat klisze tracą blask Rzeki cicho zmieniają bieg Skały z hukiem kruszą się Jak się z nami obejdzie czas Jaki finał też dla nas ma I choć dziś cudownie jest To pytanie wciąż dręczy mnie Dręczy mnie