Nie śpij dziś, nie spij już choćby i tydzień i rok Białe noce nasze są choć za oknem mrok
Jeden raz, uwierz mi naprawdę nie ma co spać Bo na jawie wszystko się Wszystko może stać
Sny które zawsze warto śnić Bo tak szalone są Dni, gdy się chce naprawę żyć - wygrywać los Sny w których wszystko spełnia się Dostajesz czego chcesz Gdy białe noce raz po raz - niewolą nas
Nie ma dat, stanął czas Zegar zamienił się w słuch Sekunduje dzisiaj nam Jakiś dobry duch
Nie śpij dziś, nie spij już Otwarte oczy wciąż miej Dziwne rzeczy biorą się Z bezsenności tej